wrzesień 1, 2013
Od 2006 roku fotografuję spalony dom w mojej miejscowości. Dokumentuję zachodzące w nim zmiany kształtów i kolorów, wszelkie przemiany jakim podlega. Zarówno te, które poczynił czas, jak i człowiek. Był to dom bliźniak. Cykl „Spalony dom I” poświęcony jest jego nie istniejącej już części. Ten przedwojenny dom kryje w sobie tajemnicę. Zapewne zresztą nie jedną. Tutaj w czasie wojny pewna kobieta ukrywała 2 żydowskich dzieci, udając ich matkę. Prawdziwi rodzice dzieci znajdowali się w getcie warszawskim. Gdy pewnego dnia dziewczynka udała się do Warszawy by zobaczyć rodziców, zatrzymano ją. Podczas przesłuchania powiedziała prawdę na temat miejsca, w którym do tej pory się ukrywała. Rodzeństwo wraz z przybraną matką zostało zamordowane przez Niemców. Gdzie, i czy w ogóle zostali pochowani – nie wiem.
Dom spłonął w 2005 lub 2006 roku. Mieszkało tam małżeństwo z dzieckiem. Kobieta nieuważnie postawiła dezodorant na gorącym piecu. Spray wybuchł, a dom się momentalnie zajął. Nikt z nich nie ucierpiał, przeprowadzili się do sąsiedniej miejscowości. Z tego co pamiętam, wkrótce potem małżeństwo się rozstało, a on, nie mając dokąd się przeprowadzić, jakiś czas mieszkał w zgliszczach swojego Spalonego Domu.
Dzisiaj po tej części domu nie ma praktycznie śladu. Jakieś kafle na ziemi, widocznie po rozgarnięciu trawy i cegły wystające z drugiej części budynku wskazują na to, że coś tam wcześniej było.
Towarzyszyłam z aparatem temu domowi przez kilka lat, aż do ostatniej cegły. Poniższe zdjęcia opowiadają tę historię chronologicznie.
© 2024 Helena projektuje | Theme by Eleven Themes | Google+